05 maja 2013

Czego oko nie zobaczy...wierzbowo

Ostatnimi czasy naszło mnie na fotograficzne rozmazańce i inne udziwnienia. Mam wrażenie, że dzięki nim można się nieco zbliżyć do impresjonistów :) Pejzaż staje się bardziej malarski i taki nieoczywisty. Ponadto można w kadrach zobaczyć obraz jakiego nie zarejestruje nasze oko. Oprócz tego rozmazańce zdają egzamin kiedy pogoda niefotograficzna :) Zachęcam wszystkich do własnych kreacji!

1 komentarz: