Ostatnią odsłonę poświęcam kanaryjskim klimatom w szerokim znaczeniu tej frazy, oznaczającej dla mnie przede wszystkim smaki...świetnej kawy podawanej na wiele sposobów, świeżych ryb i owoców morza z porannych połowów oraz rewelacyjnych sosów: mojo verde i mojo rojo :) Tak na marginesie bardzo dobrze komponują się z naszym polskim jedzeniem np. gołąbkami (sprawdzone osobiście). Ponadto kanaryjskie klimaty to również białe domki z zielonymi lub niebieskimi drzwiami i oknami, ciekawski gryzoń - pręgowiec berberyjski oraz fantastyczne latawce puszczane na wydmach :)
Na Lanzarote bardziej surowo i takich wiewiórek nie ma... Ale są papugi :) I czapelki - takie jak na Kubie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kadry i fenomenalna kolorystyka zdjęć! :)
OdpowiedzUsuń